Przybrzeżna część Bałtyku o szerokości 2 mil morskich stanowi obszar Słowińskiego Parku Narodowego. Zarówno ten fakt, jak i samo sąsiedztwo z tym akwenem skłania nas do wypełniania misji badania, ochrony i promocji jego walorów.

Płaski brzeg, morze spokojne. W oddali widać wał niewysokich wydm przednich.
Strefa brzegowa;fot. Ł. Fuglewicz

Morze z ludzkiej perspektywy to arcyciekawe środowisko, które na szczęście da się zgłębiać także z lądu. Na część pytań znajdujemy odpowiedzi na plaży. Fale morskie co rusz wyrzucają na piasek muszle, ryby, glony, ale także śmieci i inne artefakty, które po szczegółowej analizie dydaktyka są wykorzystywane w edukacji morskiej. Zdarza się, że morze odsłania skrywane wcześniej przez osady fragmenty dawnego lądu, co w jaskrawy sposób uwidacznia, że środowisko zmienia się. To dla nas bardzo ważna lekcja.

Sadzawka z wodą w obrębie podłoża z twardego mułu.
Fragment odsłoniętego dna morskiego, dawniej lądu;fot. Ł. Fuglewicz

Zajęcia „Poznajemy Bałtyk” to jeden z bardziej popularnych tematów wybieranych przez placówki oświatowo-wychowawcze, a realizowany przez pracowników Słowińskiego Parku Narodowego. Najważniejsze wydaje się to, żeby dzieci i młodzież znały okolicę, w której żyją, utożsamiały się z nią i brały odpowiedzialność za jej stan. Co istotne umiejętność interpretacji zjawisk związanych z wszechoceanem może okazać się przydatna w życiu. W końcu wody te zajmują około 70 % powierzchni naszej planety i wpływają na każdy jej zakątek. Dla nowego pokolenia badaczy morza wiele jest jeszcze tajemnic do odkrycia, nawet w obrębie naszego Bałtyku.

Płytka woda, a w niej korzuszek glonów nitkowatych na dnie. W wodzie widoczne bąbelki gazów.
Pęcherzyki gazów w strefie fotycznej zalewiska morskiego.;fot. Ł. Fuglewicz
Print Friendly, PDF & Email