Rozprzestrzenianie nasion przez wiatr (anemochoria) jest nam doskonale znane – w trakcie roku da się zauważyć w powietrzu delikatne konstrukcje lotne owocostanów roślin w postaci puchu lub spadochronów na przykład mniszka lekarskiego. Także latem podczas przekwitania wierzbówki kiprzycy – maleńkie nasionka zaopatrzone w kulę lekkiego puszku unosi w powietrze nawet delikatny podmuch.
Słowiński Park Narodowy słynie z przewagi dni wietrznych, dlatego rośliny takie jak wierzbówka zyskują na takiej strategii rozprzestrzeniania się. Roślina uwalniając w powietrze wielkie ilości lekkich nasion robi duży krok ekologiczny, pod warunkiem, że nowo zajęty teren pozwoli z powodzeniem im wykiełkować. Wierzbówka dobrze czuje się na otwartych przestrzeniach, przydrożach lub terenach dotąd nieskolonizowanych przez rośliny. Jeśli znajdziemy na swojej drodze kępę wierzbówek w prosty sposób możemy uchwycić wiele doskonale widocznych i repezentujących ją cech, takich jak: długie rozwidlone znamię słupka, doskonale widoczne działki kielicha, wąskie liście, podługowate torebki nasienne.