Ludzie nauczyli się sztuki maskowania od zwierząt, podpatrując naturę, zaczęli ją naśladować. Najłatwiej nam zwrócić uwagę na maskowanie wizualne, które ma za zadanie oszukać wzrok, a w naturze zarówno drapieżniki, jak i ich ofiary upodobniają się do otoczenia, choć z zupełnie innych powodów. Pierwsi, żeby skutecznie polować, drudzy, żeby przetrwać.

Ci, którzy chcą podglądać przyrodę często wykorzystują ubrania w barwach maskujących. Latem są to różne odcienie khaki, a zimą biel. Fotograficy robiący zdjęcia na wydmach zakładają odzież w kolorach piasku.

Młody jeleń z futerkiem w jasne cętki skryty pośród zielonych traw.
Ciele jelenia w barwach ochronnych (M.Jędro)

Wiele młodych ssaków, szczególnie z rodziny jeleniowatych oraz dziki, rodzą się z jasnymi cętkami lub paskami. Kiedy leżą nieruchomo wśród roślinności leśnej, zlewają się z otoczeniem. Jasne plamy na ich ciele doskonale imitują przeświecające przez liście drzew promienie słoneczne. To samo dotyczy młodych zajęcy, które wyglądają jak grudy ziemi, kiedy leżą nieruchomo wierząc że są niewidoczne. Dodatkowo młode jelenie, sarny i zające nie mają własnego zapachu, więc potencjalny drapieżnik może je tylko wypatrzyć.

Doskonałe ochronne ubarwienie upierzenia mają również ptaki. Szczególnie te gnieżdżące się na ziemi jak: słonka, lelek kozodój czy jarząbek. Jeśli u ptaków widoczny jest dymorfizm płciowy, przejawiający się jaskrawym zabarwieniem piór, zawsze dotyczy to samców. Samice, siedzące na gnieździe lub wodzące pisklęta, nie mogą zwracać na siebie uwagi drapieżników. Kolorystyka ich upierzenia jest bardziej stonowana, czasami wręcz szara czy bura. Ciekawy fortel stosuje bąk, ptak z rodziny czaplowatych, który żyje pośród trzcin. Na pierwszy niepokojący sygnał ptak zastyga nieruchomo, wyciągając tułów, szyję i dziób tak wysoko, jak tylko potrafi. Dzięki maskującemu upierzeniu wygląda wtedy jak otaczające go rośliny. Dodatkowo, jeśli wieje wiatr, bąk kiwa się w tym samym rytmie, co trzciny wokół niego.

Fragment plaży, widok ogólny. Pasek i rozsiane wszędzie kamienie odwracają uwagę od podobnych do nich jajek ptaka w gnieździe.
Gniazdo sieweczki obrożnej wśród kamyków (M.Jędro)

Maskujące barwy mają również ptasie jaja. Białe znoszone są w ukryciu – w dziupli lub w norze przez sowy, zimorodki, dzięcioły. Większość ptaków składa jaja cętkowane, czy nakrapiane. Ich kolory pasują do środowiska, w jakim zostało uwite gniazdo. Chodzi o to, by nie rzucały się w oczy drapieżnikom. Ptaki potrafią składać takie jaja, które są prawie niewidoczne. Trudno jest np. wypatrzyć na plaży jajeczka sieweczki obrożnej, które złożone są między kamykami.

Istnieje kamuflaż nazywany mimikrą. Wtedy zwierzę, które chce się ukryć przed napastnikiem upodabnia się do innego zwierzęcia. Mimikra szczególnie popularna jest u owadów. Bezbronne zwierzę udaje jadowity lub trujący gatunek. Niektóre chrząszcze z rodziny kózkowatych ubarwieniem imitują uzbrojone w żądła osy. Ale i gad, gniewosz plamisty, który jest niejadowitym wężem, rozmieszczeniem plam na grzbiecie może przypominać jadowitą żmiję zygzakowatą.

Zbliżenie na jajka w gnieździe. Okrągłe niczym kamyczki o maskującym deseniu w liczbie sztuk cztery.
Gniado sieweczki z bliska (M.Jędro)

W naszej strefie klimatycznej w zimie, takie gatunki, jak: gronostaj, łasica czy zając bielak zmieniają swoje szaty letnie na białe – zimowe. Dzięki temu zlewają się z zaśnieżonym otoczeniem. Podobnie ubarwienie wilków, czy rysi zimą staje się bardziej szare, nie rzucające się w oczy.

Print Friendly, PDF & Email