Istnieje wiele przysłów związanych z ptakami, np.: „jedna jaskółka wiosny nie czyni”, „każda pliszka swój ogonek chwali” czy „lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu”. Mają one raczej wydźwięk neutralny, nie nacechowany złymi skojarzeniami. Niestety z sowami jest już zupełnie inaczej.
Pojawienie się sowy blisko domostwa zwiastować
miało rychłą śmierć gospodarzy domu, stąd wzięło się powiedzenie „sowa na dachu
kwili, umrzeć komuś po chwili”.
Przysłowie: „tak mówi sowka, sobie rzyć łowka” (pisownia oryginalna) oznacza,
że każdy powinien martwić się sam o siebie, żeby nie być głodnym i wytyka rzekomą
samolubność tych ptaków.
Można również „zadąć na sowę”, czyli „smutno się odezwać” lub „spuścić z tonu”.
Powiedzenie „gdy puchacz wisi zabity w stajni, konie tyją” wiąże się z kolei z
dawnym przesądem, o którym więcej dowiemy się w kolejnym artykule o sowach.
Znanych jest również kilka mądrości porównujących sowę z sokołem, które
oczywiście stawiają sokoła jako ptaka niezwykle zwinnego i dobrego, a sowę jako
tę gorszą i złą, oto kilka z nich:
„Trudno przerobić, co się złym uchowa, wszak się sokołem nie odrodzi sowa”,
„Sowa, choćby pod niebiosa latała, sokołem nie będzie”,
„Sowy z sokołem w jeden rząd nie włożysz”,
„Gdzie lata sokół, nie latać tam sowie”,
„Choćby kto świat obszedł kołem, nie
będzie z sowy sokołem”.
Sowa, z racji wielkiej głowy i ogromnych oczu, uchodzi za mądrego ptaka.
Symbolizuje wiedzę, inteligencję i mądrość, mimo iż tak naprawdę jej mózg jest
stosunkowo mały. Do popularności jednego z niewielu pozytywnych dla sów
powiedzeń „sowa mądra głowa” przysporzyła się Pani Sowa z opowiadań o Kubusiu
Puchatku.