Ssaki wyewoluowały różne strategie na przetrwanie zimy. Przeanalizujemy na przykładach trzy różne sposoby zachowania w tej grupie zwierząt.
Zając szarak jest popularnym przedstawicielem zającowatych. Latem i wiosną podstawą jego pożywienia są młode nadziemne części roślin. Gdy jesienią zaczyna brakować pożywienia przerzucają się na bogate w składniki odżywcze podziemne części roślin, takie jak korzenie czy bulwy. Pozwala im to zgromadzić potrzebne na zimę zapasy tłuszczu niezbędnego do przeżycia gorszych warunków. Jesienią następuje u nich również wymiana futra. Z powodu gęstego podszerstka, futro na plecach staje się jaśniejsze, co pomaga im lepiej skryć się w śniegu. Zające nie kopią nor. Śpią w wyciśniętych podczas leżenia nieckach, które nazywa się kotlinkami. Zimą pozwalają aby zasypał je śnieg, co jeszcze lepiej chroni je przed czujnym wzrokiem drapieżników. Często zdarza się, że gdy śnieg przykryje inne źródła pokarmu, zające przenoszą się na tereny bliżej ludzi i zgryzają korę z drzew owocowych.
Borsuk jest bardzo skrytym zwierzęciem. Aktywny głównie w nocy, nie jest łatwym obiektem obserwacji. Nawet latem większość dnia spędza w swojej norze, która ma niezwykle skomplikowaną budowę. Składa się z krętych korytarzy i wielu sypialni. Zimą staje się ona jego głównym miejscem pobytu. Jesienią nora jest specjalnie przygotowana do snu. Borsuki znoszą do niej suche liście, trawę i mech, którymi wykłada komorę przeznaczoną do snu. Wraz z mocnym spadkiem temperatur, lub gdy występują obfite opady śniegu, borsuk zapada w sen zimowy. Nie jest to jednak stały sen, który spotkać możemy np. u niedźwiedzi. Te czarno białe zwierzęta wybudzają się co jakiś czas na kilka godzin i wychodzą żerować i zaspokoić pragniecie. W Polsce borsuki zazwyczaj nie opuszczają swoich nor przez około 96 dni w roku. W czasie snu, pod koniec lutego, na świat przychodzą małe borsuki, które przez pierwsze 8 tygodni życia nie opuszczają ciepłej nory.

Borsuk przy swojej norze. Wyraźnie widać jego umaszczenie. Uwagę zwraca szczególnie głowa z podłużnie
Borsuk, fot. M.Skromak

Jenoty pierwotnie występowały jedynie na Dalekim Wschodzie. W latach 40. sprowadzone zostały do europejskiej części Związku Radzieckiego skąd, w późniejszym czasie, rozprzestrzeniły się do innych krajów europejskich, w tym do Polski. Dzisiaj jest to często spotykane zwierzę również na terenie Słowińskiego Parku Narodowego. Podobnie jak nasze domowe psy jest on przedstawicielem rodziny psowatych. Jednak, jako jedyny z tej rodziny, zapada w sen zimowy. Prawdopodobnie dlatego, że jego ewolucja przebiegała w zimnej strefie klimatycznej. Zimowy sen jenota jest snem stałym choć płytkim, trwającym od listopada do marca. Zazwyczaj jenoty nie wybudzają się z niego, chyba że nastąpi nagłe ocieplenie pogody. Śpią one w swoich norach, których zazwyczaj nie kopią same, a wolą zająć te już stworzone przez lisy czy borsuki. Po wybudzeniu przystępują do rui, a po ciąży trwającej około 2 miesiące przychodzą na świat młode.

Jenot frontem zwrócony do fotografa, skryty pośród roślinności zielnej.
Jenot, B.Pluta

Jak widać strategie przetrwania zimy mogą bardzo różnić się od siebie w zależności od omawianego gatunku. Pamiętajmy aby zimową porą nie przeszkadzać zwierzętom, które spotkamy na swojej drodze. Nie należy płoszyć ich niepotrzebnie i zachowujmy ciszę, aby nie obudzić jakiegoś śpiocha zakopanego w norze.

Print Friendly, PDF & Email