Wychodząc z założenia, że każdy Polak grzyby zna i zbiera – przynajmniej te najbardziej rozpowszechnione, dochodzimy do zagadnienia ich nazw. Sfotografowany przez nas ostatnio podgrzybek tęgoskórowy zalicza się obecnie do rodzaju borowikowiec. Zmiana nazw jest o tyle istotna, że pozorne podobieństwa nie mówią o wzajemnym pokrewieństwie organizmów. Nazwy były, są i będą zmieniane w miarę postępu naszej wiedzy o przyrodzie. Nazwy naukowe są precyzyjne i ogólnie zrozumiałe, równolegle z nimi funkcjonują nazwy potoczne.  Złotoborowik wysmukły to dla grzybiarza „amerykanin”. Tak zwana kurka, to dla naukowca pieprznik jadalny, a przed wojną stągiewka jadalna.
Podążając po szlakach Słowińskiego Parku Narodowego natknąć się możemy na owalny, żółtawy grzyb bez nogi – tęgoskór cytrynowy. Spotkać go można w całej Polsce, a wspominamy o nim z dwóch powodów. Po pierwsze, to cenny grzyb mykoryzowy – jego współżycie z korzeniami drzew sprzyja ich rozwojowi, po drugie tęgoskóry są siedliskiem grzyba pasożytniczego – wspomnianego borowikowca tęgoskórowego. Ten ostatni stanowi jeden z siedmiu do tej pory rozpoznanych parkowych grzybów chronionych.

Okrągły tęgoskór w kolorze żółtawym osadzony na kępce mchu, z jego boku wyrastają dwa pasożytnicze grzybki.
Borowikowiec tęgoskórowy wyrastający z jajowatego tęgoskóra;fot. Ł. Fuglewicz

Rozpoznawanie grzybów nie ogranicza się do ich cech wizualnych – równie ważny jest zapach, tak jak w przypadku mleczaja płowego. Ten niejadalny grzyb utrzymuje charakterystyczny dla siebie aromat „kostki rosołowej” przez długi czas.

Wklęsły kapelusz grzyba w kolorze skóry pośród traw.
Mleczaj płowy;fot. Ł. Fuglewicz

Nasz dzisiejszy spacer na grzyby z aparatem kończymy spotkaniem z saprotrofami (greckie sapros oznacza coś zgniłego). Martwe drewno, ściółka lub zagrzebane szczątki organiczne w ziemi, to ich żywioł – stanowią jedną z kluczowych grup ekologicznych organizmów w lesie. Grzyby te rozkładają, przyswajają i uwalniają do środowiska związki w postaci dostępnej dla innych żywych organizmów.

Kilkadziesiąt małych grzybków na nóżce w słomkowym kolorze. Grzybki wychylają się z zza kory leżącego drzewa podnosząc jego korę.
Wiązka grzybów na martwym drewnie;fot. Ł. Fuglewicz
Print Friendly, PDF & Email